Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
samo pan Czerwiński. - - I że gdzie pójdziesz w ten kraj, czy się obrócisz ku północy, czy ,ku południowej stronie - wszędzie napotkasz takich samych jako Czartkowscy i Magnuscy, i Czerwińscy panowie... i taką samą chłopską nędzę i uciemiężenie, niewolę pańszczyźnianą i wyzucie z praw!... Choćbyś ta zaszedł i na Wołyń daleki, skąd ja, Kaźmirku, lat temu prawie cztery dziesiątki spod szubienicy uciekłem...
Kazimierz słuchał z uwagą. Pierwszy to raz widział Derkacza tak wymownym - -
- Byłem ja we Francji... - ciągnął kowal. - Inny tam naród, inne porządki i prawa niż u nas... Ale nie myśl, Kaźmirku, że to z niczego przyszło albo z czyjej wielmożnej
samo pan Czerwiński. - - I że gdzie pójdziesz w ten kraj, czy się obrócisz ku północy, czy ,ku południowej stronie - wszędzie napotkasz takich samych jako Czartkowscy i Magnuscy, i Czerwińscy panowie... i taką samą chłopską nędzę i uciemiężenie, niewolę pańszczyźnianą i wyzucie z praw!... Choćbyś ta zaszedł i na Wołyń daleki, skąd ja, Kaźmirku, lat temu prawie cztery dziesiątki spod szubienicy uciekłem...<br>&lt;page nr=168&gt; Kazimierz słuchał z uwagą. Pierwszy to raz widział Derkacza tak wymownym - - <br>- Byłem ja we Francji... - ciągnął kowal. - Inny tam naród, inne porządki i prawa niż u nas... Ale nie myśl, Kaźmirku, że to z niczego przyszło albo z czyjej wielmożnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego