Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 34
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
złote po okazyjnej cenie 65 zł.
fig.



Okruchy nowotarskie

* Znajoma mówiła mi, że ktoś włamał się do remontowanego budynku nowotarskiego sądu. Włamanie, jak to włamanie - niby nic nowego. Jednak łupem złodziei padła... spłuczka klozetowa. Ciekawa jestem, czy włamywacz na co dzień korzystał jedynie z wychodka i spodobało mu się nieznane, skomplikowane urządzenie? A może wymiar sprawiedliwości zafundował sobie takie spłuczki, że ludzie ryzykują odsiadkę, żeby z nich skorzystać?
* W sobotę na Rynku ma być wielki jarmark podhalański. Nie wiem, jak tam będzie, ale ja chyba nie pójdę. Bo przecież, żeby jarmark był rzeczywiście nowotarski, to musi być tam większość Słowaków, ze
złote po okazyjnej cenie 65 zł.<br>&lt;au&gt;fig.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Okruchy nowotarskie&lt;/tit&gt;<br><br>* Znajoma mówiła mi, że ktoś włamał się do remontowanego budynku nowotarskiego sądu. Włamanie, jak to włamanie - niby nic nowego. Jednak łupem złodziei padła... spłuczka klozetowa. Ciekawa jestem, czy włamywacz na co dzień korzystał jedynie z wychodka i spodobało mu się nieznane, skomplikowane urządzenie? A może wymiar sprawiedliwości zafundował sobie takie spłuczki, że ludzie ryzykują odsiadkę, żeby z nich skorzystać?<br>* W sobotę na Rynku ma być wielki jarmark podhalański. Nie wiem, jak tam będzie, ale ja chyba nie pójdę. Bo przecież, żeby jarmark był rzeczywiście nowotarski, to musi być tam większość Słowaków, ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego