Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
spódniczki
niebieskie lasso i staje u otwartych drzwi na lewo.
ŚWINTUSIA
Każ im, powstać, dziadziu.
WAHAZAR
ryczy, tocząc pianę
Haaaaaaaaaaaaa!!!!! Wstać!!!!!! (Wszyscy podnoszą się.
Przecierają oczy, rozglądają się głupkowato, jak ludzie
zbudzeni ze snu. Szemrania w tłumie.) Milczeć!!!!! (cisza;
spokojnie) Jestem - oto cała prawda wyciśnięta z tego
ohydnego faktu. Szybko skończmy tę komedię. Żyję po
moim własnym końcu. Powiem wam tajemnicę: Rypmann
we śnie wyciął mi jakiś gruczoł i wszczepił go, również we
śnie, Ojcu Unguentemu. (wskazuje na O. Unguentego)
Jestem manekinem i spełnię wszystko do końca.
ŚWINTUSIA
Dziadziu, uspokój się. To nieprawda.
O. Unguenty patrzy oniemiały, rozstawiając ręce z przerażenia
spódniczki<br>niebieskie lasso i staje u otwartych drzwi na lewo.<br>ŚWINTUSIA<br>Każ im, powstać, dziadziu.<br>WAHAZAR<br>ryczy, tocząc pianę<br>Haaaaaaaaaaaaa!!!!! Wstać!!!!!! (Wszyscy podnoszą się.<br>Przecierają oczy, rozglądają się głupkowato, jak ludzie<br>zbudzeni ze snu. Szemrania w tłumie.) Milczeć!!!!! (cisza;<br>spokojnie) Jestem - oto cała prawda wyciśnięta z tego<br>ohydnego faktu. Szybko skończmy tę komedię. Żyję po<br>moim własnym końcu. Powiem wam tajemnicę: Rypmann<br>we śnie wyciął mi jakiś gruczoł i wszczepił go, również we<br>śnie, Ojcu Unguentemu. (wskazuje na O. Unguentego)<br>Jestem manekinem i spełnię wszystko do końca.<br>ŚWINTUSIA<br>Dziadziu, uspokój się. To nieprawda.<br>O. Unguenty patrzy oniemiały, rozstawiając ręce z przerażenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego