mówi - ten, który w I akcie rozpaczał, że przyjmie Pełnomocnika bez mankietowych spinek? A może ten, który w kolejnej odsłonie delikatnie, ale jednak, sugeruje Uciekinierowi, aby opuścił gmach ambasady? Czy ten, któremu osobisty Sekretarz, nie ukrywając nienawiści, zarzuci anachroniczny arystokratyzm?<br> Góra i dół - ulubiony chwyt Mrożka. Jeżeli ulubiony dlaczego nie skorzystać z tej drogi. Szkice Błońskiego przynajmniej w połowie mówią o fundamentalnym dla Mrożka konflikcie między naiwnymi lub obłudnymi kultury a grubiańską praktyką życia. I zapewne tak jest. Kultura: konwencja, gest, strój - jeszcze raz można by wrócić do "Rzeźni", "Krawca", "Vatzlava" nawet. Wszak ulubiona postać ostatnich sztuk to "pan". Klient Ekscelencji