simili gaudet" - nie na darmo złośliwi nazywają Japończyków Prusakami Pacyfiku. Owych podobieństw jest bez liku. Imperialny militaryzm, wynikająca z umiłowania do podporządkowania dyscyplina, pracowitość, oszczędność. Poniżenie kobiety według ideału trzech "K". Fanatyczna wiara w rasową wyższość. Fatalne stosunki z sąsiadami.<br> Właśnie mówimy na ten temat, gdy pan Suzuki wyznaje ze skruchą: To prawda, Japonia, Chiny i Korea nazywane są trzema braćmi. Istotnie, wywodzą się ze wspólnego pnia, tylko bracia ci nigdy, niestety, nie potrafili żyć w zgodzie. Jakże znane!<br> Przy sposobności podejmuję kwestię, która nurtuje mnie niemal od chwili, gdy stanąłem na japońskiej ziemi:<br> - Dlaczego - pytam - jesteście tak strasznie amerykańscy? Ameryka