Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przygotowałem się wyjątkowo starannie. Przeczytałem dokładnie wszystkie dostępne mi informacje w Businessmanie, Media Polska i innych branżowych gazetach. Poprzedniego dnia wieczorem uważnie obejrzałem telewizję. Dowiedziałem się, czym zajmuje się agencja, do której szedłem na spotkanie. W trakcie interview sam przed sobą udawałem, że o reklamie wiem prawie wszystko. Bez żadnych skrupułów żonglowałem zupełnie nieznanymi mi do wczoraj nazwami. Uwierzyli mi. Dzisiaj jestem dobrym accountem i bardzo dużo wiem o reklamie, ale wciąż udaję, że wiem jeszcze więcej.
Spróbuj tej udawanej pewności siebie, a w końcu zaczniesz czuć, o co chodzi. Wypnij pierś tak jak mężczyźni na siłowni, gdy chcą wycisnąć więcej
przygotowałem się wyjątkowo starannie. Przeczytałem dokładnie wszystkie dostępne mi informacje w Businessmanie, Media Polska i innych branżowych gazetach. Poprzedniego dnia wieczorem uważnie obejrzałem telewizję. Dowiedziałem się, czym zajmuje się agencja, do której szedłem na spotkanie. W trakcie &lt;foreign&gt;interview&lt;/&gt; sam przed sobą udawałem, że o reklamie wiem prawie wszystko. Bez żadnych skrupułów żonglowałem zupełnie nieznanymi mi do wczoraj nazwami. Uwierzyli mi. Dzisiaj jestem dobrym &lt;orig&gt;accountem&lt;/&gt; i bardzo dużo wiem o reklamie, ale wciąż udaję, że wiem jeszcze więcej.<br>Spróbuj tej udawanej pewności siebie, a w końcu zaczniesz czuć, o co chodzi. Wypnij pierś tak jak mężczyźni na siłowni, gdy chcą wycisnąć więcej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego