Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
ale mądrością i posępnością zmysłów, nieludzkich przeżyć. Siedzę zagubiony i pomylony w czasie i zdarzeniach, zapatrzony w przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, które zmieszały się ze sobą i stały się tym wszystkim razem jednocześnie, pozwalając mi dotknąć się Życia bezpośrednio zmysłami.
A przede mną zachodzi słońce, ale nie ujrzę dziś, jak skrywa się za wzgórzem. Zapada na nie powoli wielka, szara chmura, niby kurtyna po ostatnim akcie dramatu.
I oto mój poemat, niespodziewanie nawet dla mnie samego, nagle się zakończył.
Zapadła wprawdzie kurtyna i nie należałoby więcej o tym wszystkim mówić, ale przecież to nie teatr, gdzie po skończonym przedstawieniu aktorzy zmywają
ale mądrością i posępnością zmysłów, nieludzkich przeżyć. Siedzę zagubiony i pomylony w czasie i zdarzeniach, zapatrzony w przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, które zmieszały się ze sobą i stały się tym wszystkim razem jednocześnie, pozwalając mi dotknąć się Życia bezpośrednio zmysłami.<br>A przede mną zachodzi słońce, ale nie ujrzę dziś, jak skrywa się za wzgórzem. Zapada na nie powoli wielka, szara chmura, niby kurtyna po ostatnim akcie dramatu.<br>I oto mój poemat, niespodziewanie nawet dla mnie samego, nagle się zakończył.<br>Zapadła wprawdzie kurtyna i nie należałoby więcej o tym wszystkim mówić, ale przecież to nie teatr, gdzie po skończonym przedstawieniu aktorzy zmywają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego