kimże on był? Co o nim wiedział? Czego mógł się domyślać, czego spodziewać? W dzień - asystent biznesmena, biały kołnierzyk, piesek na smyczy, w nocy - powiernik nieba, jedyny rozumiejący Zygmuntową niebologię? Co to znaczy, że "marzenia i fobie się radykalizują"? Północny mógł być zarówno dziecięcym marzeniem Zygmunta, jak i od dawna skrywaną fobią. Zygmunt sam urealnił jego nocną postać, wmówił w siebie, że Północny posiada zdolność obcą innym ludziom. A co, jeśli jest tylko radykalizującym się strachem Zygmunta-kreta, żyjącego w mrocznym korytarzu, a cała ta niebologia to kompleks ślepca? Po jednym krótkim spotkaniu od razu takie przeczucia? Za łatwo, za bardzo