Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
o jasnych włosach i dobrym spojrzeniu krzątała się, zakłopotana, dzieląc mizerny posiłek pomiędzy gromadę ludzi. Konrad poprzestał na trzech kawałkach, a i tak miał wrażenie, że skompromitował się, okazując łakomstwo niegodne dżentelmena. Inna rzecz, że nikt nie zwracał na niego szczególnej uwagi; to go dziwiło. Lubił być podziwiany i umiał skupiać na sobie zainteresowanie rozmówców. A tu - rzecz dziwna. Aurelia, na której opinii zależało mu chwilowo najbardziej, zdawała się w ogóle o nim nie myśleć - najpierw kręciła gałeczki z ciasta, potem witała się burzliwie z dwiema uroczymi młodymi kobietami, które kolejno wkroczyły do tej obszernej kuchni. Bardzo podobała mu się zwłaszcza
o jasnych włosach i dobrym spojrzeniu krzątała się, zakłopotana, dzieląc mizerny posiłek pomiędzy gromadę ludzi. Konrad poprzestał na trzech kawałkach, a i tak miał wrażenie, że skompromitował się, okazując łakomstwo niegodne dżentelmena. Inna rzecz, że nikt nie zwracał na niego szczególnej uwagi; to go dziwiło. Lubił być podziwiany i umiał skupiać na sobie zainteresowanie rozmówców. A tu - rzecz dziwna. Aurelia, na której opinii zależało mu chwilowo najbardziej, zdawała się w ogóle o nim nie myśleć - najpierw kręciła gałeczki z ciasta, potem witała się burzliwie z dwiema uroczymi młodymi kobietami, które kolejno wkroczyły do tej obszernej kuchni. Bardzo podobała mu się zwłaszcza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego