bardzo popularni!!!<br>Sydney, 01.10.2000</><br><br><div1><br><br><tit>Życie z brutalem</><br><br>Przeczytałam artykuł pt. "Życie z brutalem" i zamarłam. Przytrafiło mi się dokładnie to samo, co jego bohaterce. W czterech ścianach rozgrywa się dramat mego życia, powolna agonia. A poza nim - idealna, kochająca się para małżeńska i dziecko. To ono najbardziej odczuwa skutki tego, co się dzieje. Nareszcie spadły mi klapki z oczu. Uświadomiliście mi, że muszę wziąć sprawy w swoje ręce, że on się nie zmieni, a jego tłumaczenia, przeprosiny i łzy to tylko poza zapowiadająca jeszcze gorszy terror. Chciałabym powiedzieć wszystkim kobietom, aby koniecznie przeczytały ten artykuł. Dowiedzą się dzięki niemu, jak