Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
jest Andrzej, on by mnie obronił. Nie mam odwagi odmówić jego ojcu. Mobilizuję wszystkie siły, idę z nim. Początkowo droga mnie męczy, czuję ucisk w głowie, ale po chwili to mija i nawet jest przyjemnie. Tak, ta rzeźba, secesyjna tancerka, powinna się nadać. Mierzę jej wysokość gałęzią. Potem wracamy na skwer przed szkołę. Stanęłam na ganku szkoły i wyobraziłam sobie tę fontannę, tak jak powinna wyglądać.
- Ja to panu wyrysuję - wyrwało mi się.
Uśmiechnął się do mnie każdą bruzdą i zobaczyłam, że oczy ma prawie tak jasne jak Andrzej. Wróciłam do sadu bardzo zmęczona, ale szczęśliwa. Więc coś po mnie zostanie
jest Andrzej, on by mnie obronił. Nie mam odwagi odmówić jego ojcu. Mobilizuję wszystkie siły, idę z nim. Początkowo droga mnie męczy, czuję ucisk w głowie, ale po chwili to mija i nawet jest przyjemnie. Tak, ta rzeźba, secesyjna tancerka, powinna się nadać. Mierzę jej wysokość gałęzią. Potem wracamy na skwer przed szkołę. Stanęłam na ganku szkoły i wyobraziłam sobie tę fontannę, tak jak powinna wyglądać. <br>- Ja to panu wyrysuję - wyrwało mi się. <br>Uśmiechnął się do mnie każdą bruzdą i zobaczyłam, że oczy ma prawie tak jasne jak Andrzej. Wróciłam do sadu bardzo zmęczona, ale szczęśliwa. Więc coś po mnie zostanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego