Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
z tyłu głowy, tak że ich platynowy odcień nie rzucał się w oczy. Była prawie bez makijażu, ledwie delikatnie podkreśliła kredką kształt oka i pociągnęła błyszczykiem nieduże, ale pełne wargi. Miała ciekawą twarz, która nieoczekiwanie przykuła uwagę Hehego. Wydała mu się zupełnie inna niż ta, którą pamiętał z filmów. Żadnych śladów wyeksploatowania, jakie obawiał się ujrzeć. Dopiero po chwili zauważył, że Angella nie krępuje piersi stanikiem i sutki wyraźnie odznaczają się pod białym podkoszulkiem. Znał jej piersi doskonale z filmów, wiedział, że są całkowicie naturalne i bardzo ponętne.
Uśmiechnęła się do niego zwyczajnie i w tym momencie się stropił, bo był
z tyłu głowy, tak że ich platynowy odcień nie rzucał się w oczy. Była prawie bez makijażu, ledwie delikatnie podkreśliła kredką kształt oka i pociągnęła błyszczykiem nieduże, ale pełne wargi. Miała ciekawą twarz, która nieoczekiwanie przykuła uwagę Hehego. Wydała mu się zupełnie inna niż ta, którą pamiętał z filmów. Żadnych śladów wyeksploatowania, jakie obawiał się ujrzeć. Dopiero po chwili zauważył, że Angella nie krępuje piersi stanikiem i sutki wyraźnie odznaczają się pod białym podkoszulkiem. Znał jej piersi doskonale z filmów, wiedział, że są całkowicie naturalne i bardzo ponętne.<br>Uśmiechnęła się do niego zwyczajnie i w tym momencie się stropił, bo był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego