wyraz wobec dwóch anielic w<br>perukach, dwojga świadków, na swoje nieszczęście i zgubę.<br> Jarząbek wrócił w niecały tydzień, a wrócił w glorii.<br> Wyściskał mnie, wycałował.<br> Nosiło go po korytarzach i salach, nie krępował się śpiewać o<br>każdej porze, gdziekolwiek się znalazł.<br> Zewsząd można było usłyszeć jego piękny bas baryton, wyśpiewujący<br>śląskie pieśniczki.<br> I tak poszła w nasz lud krzepiąca wieść, że Jarząbek znów stał<br>się mężczyzną...<br> Kiedy znacznie później opowiadałem tę historię Helenie, wielce<br>jej była rada.<br> Tymczasem zaś daremnie czekałem na Helenę i cierpliwie<br>cierpiałem.<br> Mieszkańcy tego domu dzielili się na bardzo ciężko chorych, ciężko chorych, <br>chorych i zdrowiejących.<br> Sam