Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
przeora, słychać było miarowy jak stąpanie czasu szelest kropel wilgoci kapiących z mroku, co zalegał w łukach sklepienia. Opodal ołtarza, w kręgu świec ustawiono grupę figur drewnianych, symbolizujących betlejemską stajenkę. Złocona figurka małego Chrystusa, wyrzeźbionego z równie wzruszającą nieporadnością, jak inne postacie, odbijała światło intensywnie, koncentrując uwagę.
Nastąpił wybuch pieśni sławiącej narodziny. Westchnienia organów zatrzęsły ścianami w triumfie. Ich głos niby wiatr przygiął do ziemi ciała braci. Uczułem i ja przypływ nierzeczywistej, wielkiej radości. ŤNadzieja! Nadzieja!ť - śpiewał ekstatycznie brat Antoni, leżący opodal krzyżem. Leżał trzy dni na kamiennej, pokrytej lodem posadzce, nie przyjmując ani pokarmu, ani napoju.
Umartwiał się na intencję
przeora, słychać było miarowy jak stąpanie czasu szelest kropel wilgoci kapiących z mroku, co zalegał w łukach sklepienia. Opodal ołtarza, w kręgu świec ustawiono grupę figur drewnianych, symbolizujących betlejemską stajenkę. Złocona figurka małego Chrystusa, wyrzeźbionego z równie wzruszającą nieporadnością, jak inne postacie, odbijała światło intensywnie, koncentrując uwagę.<br>Nastąpił wybuch pieśni sławiącej narodziny. Westchnienia organów zatrzęsły ścianami w triumfie. Ich głos niby wiatr przygiął do ziemi ciała braci. Uczułem i ja przypływ nierzeczywistej, wielkiej radości. ŤNadzieja! Nadzieja!ť - śpiewał ekstatycznie brat Antoni, leżący opodal krzyżem. Leżał trzy dni na kamiennej, pokrytej lodem posadzce, nie przyjmując ani pokarmu, ani napoju.<br>Umartwiał się na intencję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego