nie będzie ani stacji benzynowej, ani osiedla; oraz że patrole drogowe nocą nie są wysyłane. Po przejechaniu mili, znowu tablica: "<q>Przygotuj się ujrzeć Twojego Boga</>".<br>Droga wciosuje się w zbocze, biesi się serpentynami, spada po sam ryk oceanu między boecklinowskimi głazami, znów wisi nad przepaścią. Mnożą się napisy ostrzegawcze: "<q>Droga śliska</>", "<q>Most prowizoryczny</>", "<q>Głazy na drodze</>". Istotnie, poza rezydencją słynnego magnata prasowego <name type="person">Hearsta</>, która znajduje się na początku tej drogi, nie ma śladu żadnego osiedla ludzkiego. Wieczór idzie, Królik poczyna się bać.<br><tit1>Zbiegowie z Ameryki</><br>NA STOKU domek na kurzych nóżkach. To <name type="place">Gorda</>. Punkt jedyny na tym przebiegu, gdzie można się