Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Romantyczny Styl
Nr: 2
Miejsce wydania: Bielsko-Biała
Rok: 2001
jak benzyna dla samochodu. Bardzo często się śmieję, choć codziennie znalazłyby się powody do zmartwień. Wiele rzeczy mnie drażni, wiele przysparza kłopotów. Z tych ostatnich na ogół się nie śmiejemy, a przecież nieraz powinniśmy. Śmiech to mój skarb.
Z Krystyną Sienkiewicz rozmawiała
Anna Willman


Pachnąca wyspa Korsyka.

To nie reklamowy slogan. Korsyka naprawdę pachnie! Przekonał się o tym każdy, kto po dopłynięciu do wyspy szybko opuścił port i miasto. Wystarczy wydostać się poza strefę szczelnych nawierzchni: asfaltu i chodnikowych płyt. Tam, gdzie ziemia oddycha swobodnie i rodzi roślinność, od razu pojawia się upajająca woń, wydzielana przez mieszaninę twardolistnych, zawsze zielonych krzewów
jak benzyna dla samochodu. Bardzo często się śmieję, choć codziennie znalazłyby się powody do zmartwień. Wiele rzeczy mnie drażni, wiele przysparza kłopotów. Z tych ostatnich na ogół się nie śmiejemy, a przecież nieraz powinniśmy. Śmiech to mój skarb.&lt;/&gt;<br>Z Krystyną Sienkiewicz rozmawiała<br>&lt;au&gt;Anna Willman&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Pachnąca wyspa Korsyka.&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;To nie reklamowy slogan. Korsyka naprawdę pachnie! Przekonał się o tym każdy, kto po dopłynięciu do wyspy szybko opuścił port i miasto. Wystarczy wydostać się poza strefę szczelnych nawierzchni: asfaltu i chodnikowych płyt. Tam, gdzie ziemia oddycha swobodnie i rodzi roślinność, od razu pojawia się upajająca woń, wydzielana przez mieszaninę twardolistnych, zawsze zielonych krzewów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego