Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
z samego rana, ja się nimi zajmę.
Wzruszony wybuchem ogólnej podzięki, czerwienił się i szkła w, złotej oprawie zaszły mu parą. Widział dobre twarze ludzi złego losu, widział smagłą, wysoką dziewczynę i w jej oczach rozszerzonych, pełnych uwielbienia czytał sens świeżego kapłaństwa swego - iść między lud z pomocą, z jasnym słowem bożym. W ogóle czuł się na tym Kozłowie jak święty Wojciech wśród pogan.
Odchodząc powiedział niegłośno, nie patrząc na nich, niby do siebie:
- Błogosławieni cisi i pokornego serca, albowiem ich jest królestwo niebieskie...
Korbal po jego odjeździe zawołał:
- Chodźcie no, cisi! Zdrowie dobrodzieja po raz pierwszy! Dopiero teraz zaczęła się zabawa
z samego rana, ja się nimi zajmę.<br>Wzruszony wybuchem ogólnej podzięki, czerwienił się i szkła w, złotej oprawie zaszły mu parą. Widział dobre twarze ludzi złego losu, widział smagłą, wysoką dziewczynę i w jej &lt;page nr=128&gt; oczach rozszerzonych, pełnych uwielbienia czytał sens świeżego kapłaństwa swego - iść między lud z pomocą, z jasnym słowem bożym. W ogóle czuł się na tym Kozłowie jak święty Wojciech wśród pogan.<br>Odchodząc powiedział niegłośno, nie patrząc na nich, niby do siebie:<br>- Błogosławieni cisi i pokornego serca, albowiem ich jest królestwo niebieskie...<br>Korbal po jego odjeździe zawołał:<br>- Chodźcie no, cisi! Zdrowie dobrodzieja po raz pierwszy! Dopiero teraz zaczęła się zabawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego