Michaś.<br>Ze ślubu będą wracać tą samą drogą?<br>Tu, przez most?<br>- No pewnie, że tak.<br>Innej drogi nie ma.<br>- Aha. To wiesz, co?<br>Zrobimy jedną rzecz.<br>Przypomniało mi się, że jest taki zwyczaj na wsiach, i chyba on jest z tych właśnie stron, że stawia się szlaban na drodze, kiedy ślub jedzie z kościoła.<br>I żąda się wykupnego za przepuszczenie.<br>Nie widać, żeby jechali...<br>Się spojrzało w dal.<br>Widu nie widać, lecz wypatrujemy.<br>- ... ani nie słychać...<br>Się nastawiło uszu.<br>Słychu nie słychać, lecz nasłuchujmy.<br>- ...więc może zdążymy.<br>Wezmę toporek z plecaka, zetniemy jakąś grubszą gałąź z drzewa i zrobimy szlaban na