Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
wołania potępieńców, przygłuszone i tajemnicze... chwilami wydaje się to wszystko jakimś omamem... Coś przeciska się uparcie przez grube mury... Skąd to wołanie? "Czy ty też to słyszysz?" - pytam Jacka W. ... "Nie wiem, gdzieś chyba krzyczą..." Jakiś aparat! Patrzymy na umieszczone tu aparaty: nawilżacz, miernik wilgotności i temperatury... i jeszcze coś służącego do podniesienia komfortu przechowywanych tu zbiorów... Nagle widzę matkę z dwójką małych dzieci... no nie takich najmniejszych... Córka ośmioletnia, synek pięcio patrzą w napięciu w podłogę. I rzeczywiście w wykładzinie jest dziura, niewielka dziura, jaką może zrobić żołnierski but, dziura wyszarpana w porządnej szwajcarskiej wykładzinie. Z tej dziury dobywają się
wołania potępieńców, przygłuszone i tajemnicze... chwilami wydaje się to wszystko jakimś omamem... Coś przeciska się uparcie przez grube mury... Skąd to wołanie? "Czy ty też to słyszysz?" - pytam Jacka W. ... "Nie wiem, gdzieś chyba krzyczą..." Jakiś aparat! Patrzymy na umieszczone tu aparaty: nawilżacz, miernik wilgotności i temperatury... i jeszcze coś służącego do podniesienia komfortu przechowywanych tu zbiorów... Nagle widzę matkę z dwójką małych dzieci... no nie takich najmniejszych... Córka ośmioletnia, synek pięcio patrzą w napięciu w podłogę. I rzeczywiście w wykładzinie jest dziura, niewielka dziura, jaką może zrobić żołnierski but, dziura wyszarpana w porządnej szwajcarskiej wykładzinie. Z tej dziury dobywają się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego