po dwunastej. Jezu!</><br><who1><gap></><br><who2><gap></><br><who4>Co?</><br><who2>Starszy już śpi i nie będzie się chciał ubierać, żeby pojechać. Chyba, że mu samochód zapierdolę. Wiesz, że mam...</><br><who4>No tak, ale nie masz dowodu, przecież jak?</><br><who2>Jak nie mam dowodu?</><br><who4>Ale rejestracyjnego.</><br><who2>A!</><br><who5><gap></><br><who1>W ogóle lubię smutną muzykę.</><br><who5>Ty lubisz smutną muzykę?</><br><who1>Lubię smutną.</><br><who5>Właśnie słychać, jak żeś... leciała jakaś komercyjna dyskotekowa piosenka <q>O, głośniej!</q></><br><who2><vocal desc="laugh"></><br><who1>No ale tego też lubię czasami słuchać, bo sobie lubię potańczyć.</><br><who5>Mnie to nie rusza. To tak, jak bym się miał...<vocal desc="yyy"></><br><who2>On tego nie lubi.</><br><who1>A ja nie lubię <gap></><br><who5>Znaczy nie, nie drażni. <gap> jest.</><br><who1>A ja, jak mam tańczyć, to tańczę