zrozumiałe.<br>Chrystusowy udział w kształtowaniu winnej kultury jest bardzo śródziemnomorski: zakładając powszechność spożywania winnego napoju na obrzeżach wielkiego morza, nie można było nie pamiętać, że napój ten jest trunkiem, napitkiem w różnym stopniu alkoholowym, podniecającym. Ta jego cecha daleko wykracza poza zwyczajną, rzekłbym, służebną funkcję przy spożywaniu posiłków, podnosząc ich smak, jak również ułatwiając trawienie i przyswajanie. <br>Toteż musiała być wzięta pod uwagę tym bardziej, że przedchrześcijańskie kulty wykorzystywały wino aż nazbyt często jako środek oszałamiający - zarówno w misteriach religijnych, jak i w obyczajach czy rozrywkach.<br>Bachanalia greckie i rzymskie były tyleż potrzebą temperamentu, co wierności tradycjom i ekscesów wina. Niewielki