Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
jednak hamowałem
ogarniające mnie podniecenie. Wreszcie oddałem Wiewiórce tulejkę i zapytałem:
- Cóż to za ruiny obserwatorium astronomicznego? I jak to właściwie było z tym zemdleniem?
Wiewiórka był obrażony na swoich kolegów.
- Nic więcej nie powiem. Złożyłem zeznania zapisane w Księdze strachów i nie zamierzam ich odwołać, choćbyście się ze mnie śmiali przez kilka miesięcy.
Wilhelm Tell podsunął mi brulion.
- W Księdze strachów znajdzie pan dokładny opis całego zdarzenia. Jeśli pan chce, możemy Księgę zostawić panu do jutra. Potem musimy ją zwrócić drużynie.
Czym prędzej schowałem brulion do szuflady biurka.
- Kiedy znaleźliście tulejkę? - zwróciłem się do Sokolego Oka.
- To było w przeddzień
jednak hamowałem<br>ogarniające mnie podniecenie. Wreszcie oddałem Wiewiórce tulejkę i zapytałem:<br>- Cóż to za ruiny obserwatorium astronomicznego? I jak to właściwie było z tym zemdleniem?<br>Wiewiórka był obrażony na swoich kolegów.<br>- Nic więcej nie powiem. Złożyłem zeznania zapisane w Księdze strachów i nie zamierzam ich odwołać, choćbyście się ze mnie śmiali przez kilka miesięcy.<br>Wilhelm Tell podsunął mi brulion.<br> - W Księdze strachów znajdzie pan dokładny opis całego zdarzenia. Jeśli pan chce, możemy Księgę zostawić panu do jutra. Potem musimy ją zwrócić drużynie.<br>Czym prędzej schowałem brulion do szuflady biurka.<br>- Kiedy znaleźliście tulejkę? - zwróciłem się do Sokolego Oka.<br>- To było w przeddzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego