Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
Jargołce! - rzuciła wychodząc z dusznego namiotu.

Odkąd Hiacynta opuściła Pustkowie, kierowała się cały czas na południe. Po dwóch dniach wędrówki dotarła do Brozatti. Korzystając ze starych znajomości, dowiedziała się, że do Smoczego Królestwa płynie "Złota Łuska". Kraina ta położona była zaledwie o niecałe dwa dni drogi od Brozatti, ale niewielu śmiałków odważyło się do niej płynąć - odstraszały mielizny i morskie potwory.
Hiacynta, już ledwo powłócząc nogami, dotarła do tawerny "Pod Martwą Mankiją". W niej miała spotkać kapitana "Złotej Łuski".
- Płyniesz do Smoczego Królestwa, tak? - spytała rosłego Koloraka z twarzą brązową od słońca.
Ten mruknął coś niezrozumiale. Hiacynta podała mu pękatą sakiewkę
Jargołce! - rzuciła wychodząc z dusznego namiotu.<br><br>Odkąd Hiacynta opuściła Pustkowie, kierowała się cały czas na południe. Po dwóch dniach wędrówki dotarła do Brozatti. Korzystając ze starych znajomości, dowiedziała się, że do Smoczego Królestwa płynie "Złota Łuska". Kraina ta położona była zaledwie o niecałe dwa dni drogi od Brozatti, ale niewielu śmiałków odważyło się do niej płynąć - odstraszały mielizny i morskie potwory.<br>Hiacynta, już ledwo powłócząc nogami, dotarła do tawerny "Pod Martwą Mankiją". W niej miała spotkać kapitana "Złotej Łuski".<br>- Płyniesz do Smoczego Królestwa, tak? - spytała rosłego Koloraka z twarzą brązową od słońca.<br>Ten mruknął coś niezrozumiale. Hiacynta podała mu pękatą sakiewkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego