Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 03.09
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
stworzone. By wykorzystać pewne szanse na rozwój tej miejscowości - podkreśla.
Ewa KŁAK-ZARZECKA

DYNÓW: Z tego żyją
Szperacze
Dynowscy szperacze utrzymujący się z tego, co znajdą na wysypisku odpadów komunalnych, martwią się, skąd wezmą na chleb, kiedy w życie wejdzie przepis zakazujący im wstępu na składowisko.
Tylu szperaczy na wysypisku śmieci w Dynowie jeszcze nie było. W okresie zimowym niemal całkowicie zamiera rynek pracy. Latem można jeszcze się załapać na budowę, ale teraz znalezienie jakiegoś zajęcia graniczy z cudem. Ostatnio do dynowskich szperaczy dotarła wiadomość, że nie będą mieli już wstępu na miejskie wysypisko. - Ktoś nie zdaje sobie sprawy z tego
stworzone. By wykorzystać pewne szanse na rozwój tej miejscowości - podkreśla. <br>&lt;au&gt;Ewa KŁAK-ZARZECKA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;DYNÓW: Z tego żyją<br>Szperacze&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Dynowscy szperacze utrzymujący się z tego, co znajdą na wysypisku odpadów komunalnych, martwią się, skąd wezmą na chleb, kiedy w życie wejdzie przepis zakazujący im wstępu na składowisko.&lt;/&gt;<br>Tylu szperaczy na wysypisku śmieci w Dynowie jeszcze nie było. W okresie zimowym niemal całkowicie zamiera rynek pracy. Latem można jeszcze się załapać na budowę, ale teraz znalezienie jakiegoś zajęcia graniczy z cudem. Ostatnio do dynowskich szperaczy dotarła wiadomość, że nie będą mieli już wstępu na miejskie wysypisko. - Ktoś nie zdaje sobie sprawy z tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego