Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ogrodzie,o książkach,o diecie i owocach
Rok powstania: 2000
będzie sobie tego załatwiać tylko, że będzie do lasu...
O skubani...
a potem, jak weszłam w pierwszą uliczkę, którą można było do lasu dojść, tylko dopiero w drugą, bo ta właśnie pierwsza uliczka do lasu została potraktowana przez, jak się spróbuje nią pójść przez wielu mieszkańców Falenicy, więc jako właśnie śmietnik, więc to jest właśnie tragiczne robi się niedobrze, dosłownie
Ekonomia.
Jak na swoją wielką osobę, która nigdy nie miała talentu do zarabiania pieniędzy to ja spróbowałam te śmieci opłacić, ale najmniej można tylko jeden worek miesięcznie, taki, wiesz, duży
Z jednego takiego pojemnika?
Tak, bo ja nie gotuję prawie, tak
będzie sobie tego załatwiać &lt;gap&gt; tylko, że będzie do lasu&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;O skubani&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;a potem, jak weszłam w pierwszą uliczkę, którą można było do lasu dojść, tylko dopiero w drugą, bo ta właśnie pierwsza uliczka do lasu została potraktowana przez, jak się spróbuje nią pójść przez wielu mieszkańców Falenicy, więc jako właśnie śmietnik, więc to jest właśnie tragiczne &lt;gap&gt; robi się niedobrze, dosłownie &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ekonomia.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt; &lt;who2&gt;Jak na swoją wielką osobę, która nigdy nie miała talentu do zarabiania pieniędzy to ja spróbowałam te śmieci opłacić, ale najmniej można tylko jeden worek miesięcznie, taki, wiesz, duży&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Z jednego takiego pojemnika?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak, bo ja nie gotuję prawie, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego