wybuch, a potem unosił się wielki dym. Wołam wieżę na lotnisku, żeby się połączyli ze śmigłowcem. Łączności nie nawiązali, ostatnią mieli o 15.35 - Żądam, by wysłali sportowy samolot na obserwację terenu. Nie wykonali tego polecenia, bo nie mieli takiego samolotu. Od 15.40 kilka jeszcze osób zgłasza prawdopodobieństwo awarii śmigłowca (Suchanek, Żampa).<br><br><tit>Dlaczego lecieli</><br><br>W recepcji hotelu FIS zgłoszono wypadek niemieckiej turystki, 47-letniej Ingeborg L., która podobno nie może iść sama z powodu kontuzji nogi. Wezwanie było natarczywe, wręcz agresywne, dlatego poleciał śmigłowiec. Jednak w Dolinie Młynickiej ratownicy ze śmigłowca nie mogli wypatrzyć poszkodowanej. Nie mogli, gdyż schodziła ona