Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
nie łkałem za tym przez długie lata. Chociaż gdy słyszę melodyjkę oznajmiającą, że mam maila, owszem, robi mi się całkiem miło.
Pamiętam scenę z połowy lat osiemdziesiątych: Małgocha z Martą pochylone nad katalogiem wysyłkowym Neckermanna z błyskiem w oku oglądają towary, na jakie nigdy nie będzie nas stać. Poczułem złość, smutek i pogardę. Ta wiązka uczuć była po prostu wynikiem mojej bezsilności jako samca. Wiedziałem, że nie jestem w stanie dostarczyć im tych towarów, przynieść z łowów takich łupów, więc wkurzał mnie ich materializm, tandeta niemieckich modelek, ohyda kolorów. I teraz muszę odreagowywać. Sorry, ale takie jest życie. Zbiegam po schodach
nie łkałem za tym przez długie lata. Chociaż gdy słyszę melodyjkę oznajmiającą, że mam maila, owszem, robi mi się całkiem miło. <br>Pamiętam scenę z połowy lat osiemdziesiątych: Małgocha z Martą pochylone nad katalogiem wysyłkowym Neckermanna z błyskiem w oku oglądają towary, na jakie nigdy nie będzie nas stać. Poczułem złość, smutek i pogardę. Ta wiązka uczuć była po prostu wynikiem mojej bezsilności jako samca. Wiedziałem, że nie jestem w stanie dostarczyć im tych towarów, przynieść z łowów takich łupów, więc wkurzał mnie ich materializm, tandeta niemieckich modelek, ohyda kolorów. I teraz muszę odreagowywać. Sorry, ale takie jest życie. Zbiegam po schodach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego