Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
boję. Chciałabym, żeby ten statek utonął, żeby nie pozostało po nim ani śladu. Codziennie wymyślam inną katastrofę i wiem, i czuję, że dojadę przecież, wyjdę na brzeg; że powiozą mnie do białego szpitala, w którym trzeba będzie doczekać tego dnia, chwycić strach za gardło, odejść. Nie umiem się bronić przed smutkiem, wszystko jest tak odległe i nieważne na tym ogromnym oceanie. Tu jest tylko wiatr i deszcz, i gdakająca Amerykanka, i podłoga uciekająca spod nóg, i wieczny ból głowy. Umrzyjmy prędko, zsuńmy się poprzez białą poręcz w bure fale, nie pozwólmy temu statkowi przybić do żadnego brzegu. Biedna, ugłaskana woda jest
boję. Chciałabym, żeby ten statek utonął, żeby nie pozostało po nim ani śladu. Codziennie wymyślam inną katastrofę i wiem, i czuję, że dojadę przecież, wyjdę na brzeg; że powiozą mnie do białego szpitala, w którym trzeba będzie doczekać tego dnia, chwycić strach za gardło, odejść. Nie umiem się bronić przed smutkiem, wszystko jest tak odległe i nieważne na tym ogromnym oceanie. Tu jest <page nr=110> tylko wiatr i deszcz, i gdakająca Amerykanka, i podłoga uciekająca spod nóg, i wieczny ból głowy. Umrzyjmy prędko, zsuńmy się poprzez białą poręcz w bure fale, nie pozwólmy temu statkowi przybić do żadnego brzegu. Biedna, ugłaskana woda jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego