cztery godziny z życia prowincjonalnej Ameryki. W kalifornijskim miasteczku umiera człowiek. Obok łóżka, nad sensem życia zastanawia się jego młodociana żona. Dookoła kręci się armia typów z amerykańskiego obejścia: pielęgniarz, policjant, telewizyjny showman, etatowy łowca nagród w teleturniejach... Wszystko tworzy zdumiewającą mozaikę uczuć i nastrojów. W zwierzeniach bohaterów jest sporo smutku i goryczy, jeszcze więcej jednak - trudnego optymizmu.<br>Twórca głośnego swego czasu "Boogie Nights" tym razem nie starał się szokować ostrym erotyzmem. Opowiedział o prostych, ale głębokich uczuciach. I zrobił to na tyle autentycznie, że wzruszyli się nawet jurorzy festiwalu w Berlinie (Złoty Niedźwiedź). A Tom Cruise za swoją rolę otrzymał