jej tradycję.<br>I ojciec Kazimierz, i dziadek Izydor, a i tego dziadka przodki - wszyscy oni, jak teraz Antoni i Józef, glinianej masie nadawali kształt siwaków. Był w rodzinie zawsze ktoś taki, kto podtrzymywał rodową tradycję lepiglinów; kto miał do tego zamiłowanie i zapał. Czy również dar?<br>- Każdy ma do czegoś smykałkę - tak uważa Antoni. I uzupełni tę swoją sentencję: - Bo w ogóle dobrze jest robić to, do czego ma się chęć, gdyż wtedy odpada przymus...<br>Nalegam, by rozwinęli tę myśl. Więc - powiedzą - gdy są chęci, to łatwiej żyć. Łatwiej odnaleźć dla siebie miejsce, zabłysnąć, wykazać się czymś a już na pewno