troskaj się, nie martw,<br>że tego mostu już nie ma -<br>my się jutro w Farlandii spotkajmy:<br><br>*<br>Palmy się kołyszą,<br>palmy się kołyszą -<br>tak - tak - tak.<br><br>Tu wszystko zostało,<br>tu więcej nie wrócę -<br>nie - nie - nie.<br><br>Ptaki nad palmami,<br>w palmach słodkie miąższe -<br>mi - ma - mi.<br><br>Karmimy się snami,<br>a w snach znów najdroższe<br>palmy.<br><br>Palmy się kołyszą,<br>palmy się kołyszą -<br>za dużo.<br><br>To jest kraj, który jedziemy odkryć,<br>bardzo wiotki, bardzo słodki -<br>Farlandia.<br><br>1934</><br><br><br><div type="poem" sex="m" year=1934><tit>O MEJ POEZJI</><br><br>Moja poezja to jest noc księżycowa,<br>wielkie uspokojenie;<br>kiedy poziomki słodkie są w parowach<br>i słodsze cienie.<br><br>Gdy nie ma przy mnie kobiet ani