Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
dzieci, dziewczyna. Wszystko to dość sztucznie i raczej źle zainscenizowane: znów doznaję, jak kiedyś, zdumienia, że tkwię w czymś takim. Przymusowe tkwienie w czymś, co nie jest własną rzeczywistością to właściwie jakby koszmar. Człowiek otoczony kontrnaturalnymi dla siebie przeżyciami pragnie czym prędzej wracać do własnej ustalonej rzeczywistości, jak otoczony we śnie kontrnaturalnymi zjawami pragnie się obudzić.
Właściwie nigdy nie lubiłem podróży. Chyba w marzeniach. Tu okręt naszych przeżyć sunie wśród zdarzeń własnych, ustalonych i takich, które są właśnie potrzebne. Czym jest to wszystko, co mnie obecnie otacza? Chwilowa złuda, która przemknie niby cień na piasku i nie pozostawi nic we wspomnieniu
dzieci, dziewczyna. Wszystko to dość sztucznie i raczej źle zainscenizowane: znów doznaję, jak kiedyś, zdumienia, że tkwię w czymś takim. Przymusowe tkwienie w czymś, co nie jest własną rzeczywistością to właściwie jakby koszmar. Człowiek otoczony kontrnaturalnymi dla siebie przeżyciami pragnie czym prędzej wracać do własnej ustalonej rzeczywistości, jak otoczony we śnie kontrnaturalnymi zjawami pragnie się obudzić.<br>Właściwie nigdy nie lubiłem podróży. Chyba w marzeniach. Tu okręt naszych przeżyć sunie wśród zdarzeń własnych, ustalonych i takich, które są właśnie potrzebne. Czym jest to wszystko, co mnie obecnie otacza? Chwilowa złuda, która przemknie niby cień na piasku i nie pozostawi nic we wspomnieniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego