Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zgarnie w tym roku kilka statuetek Amerykańskiej Akademii Filmowej.

MATRIX

Władzę nad światem przejmują wszechpotężne roboty, rzeczywistość jest złudzeniem już nie tylko według filozofa Berkeleya, a całkowicie pozbawieni woli ludzie żyją w dobrodusznej bezświadomości tego, co się dzieje. Film braci Wachowskich funduje nam dość przerażającą wizję przyszłości, o jakiej nie śniło się ani Lemowi, ani Toefflerowi. Inna sprawa, że wizja zrealizowana jest w sposób tyleż szokujący, co postmodernistyczny. Choć kaskaderskie popisy Keanu Reevesa przywołują na myśl klasyka kiczu Bruce'a Lee (fakt, że futurystycznie podrasowanego), a czasami do głosu dochodzi hollywoodzka sztampa -ogląda się to z zapartym tchem. Nie wierzcie tym, którzy mówią
zgarnie w tym roku kilka statuetek Amerykańskiej Akademii Filmowej.<br><br>MATRIX<br><br>Władzę nad światem przejmują wszechpotężne roboty, rzeczywistość jest złudzeniem już nie tylko według filozofa Berkeleya, a całkowicie pozbawieni woli ludzie żyją w dobrodusznej bezświadomości tego, co się dzieje. Film braci Wachowskich funduje nam dość przerażającą wizję przyszłości, o jakiej nie śniło się ani Lemowi, ani Toefflerowi. Inna sprawa, że wizja zrealizowana jest w sposób tyleż szokujący, co postmodernistyczny. Choć kaskaderskie popisy Keanu Reevesa przywołują na myśl klasyka kiczu Bruce'a Lee (fakt, że futurystycznie podrasowanego), a czasami do głosu dochodzi hollywoodzka sztampa -ogląda się to z zapartym tchem. Nie wierzcie tym, którzy mówią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego