Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Palmiak wrócił na korytarz. Tam, starszy od Adasia, pikolo Henek mył widelce.
- Wycieraj no lepiej między zębami - kiedyś jajecznicę znalazłem. A noże to nie tak na sucho, wszystko do wody pakować! Obejrzał parę widelców i nie znalazłszy ani śladu jajecznicy lub szpinaku wyszedł na salę restauracyjną, do pikola Franka czyszczącego solniczki na bufecie.
- Słuchaj no, czy ty wycierasz kredą pod spodem? No... A z cukierniczkami zrób dzisiaj porządek - ten cukier wysyp, a daj świeży. Oliwę, ocet i musztardę też zmienić, nic ci się nie stanie.
Z kolei zbliżył się do starszego pikola Edwarda, który czyścił zapalniczki, ale tylko okiem rzucił na
Palmiak wrócił na korytarz. Tam, starszy od Adasia, pikolo Henek mył widelce.<br>- Wycieraj no lepiej między zębami - kiedyś jajecznicę znalazłem. A noże to nie tak na sucho, wszystko do wody pakować! Obejrzał parę widelców i nie znalazłszy ani śladu jajecznicy lub szpinaku wyszedł na salę restauracyjną, do pikola Franka czyszczącego solniczki na bufecie.<br>- Słuchaj no, czy ty wycierasz kredą pod spodem? No... A z cukierniczkami zrób dzisiaj porządek - ten cukier wysyp, a daj świeży. Oliwę, ocet i musztardę też zmienić, nic ci się nie stanie.<br>Z kolei zbliżył się do starszego pikola Edwarda, który czyścił zapalniczki, ale tylko okiem rzucił na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego