Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 40
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
prawdziwkami, w towarzystwie kaszy gryczanej i sałaty zielonej po polsku oraz kapusty młodej zasmażanej według starych receptur z koperkiem zielonym, wszystko za 34 zł. Zrozumiałem, że koniec blisko - mój czas nadchodził.
Wołowe bitki, choć nieco cienkawe, smakowały wybornie, szczególnie, gdy potraktowałem je gęstym sosem z duszonych borowików. Minimalnie zbyt słony sos, którego głównym składnikiem oprócz wspomnianych grzybów jawiło się masło i śmietana, roztaczał woń, przy której tylko francuskie trufle miałyby coś do powiedzenia. Kruche liście sałaty z samego środka główki, połączone z gęstą śmietaną i pieprzem, a także wonna i delikatna kapustka okazały się ciosami, po których musiałem spuścić łeb przyklęknąć
prawdziwkami, w towarzystwie kaszy gryczanej i sałaty zielonej po polsku oraz kapusty młodej zasmażanej według starych receptur z koperkiem zielonym, wszystko za 34 zł. Zrozumiałem, że koniec blisko - mój czas nadchodził.<br>Wołowe bitki, choć nieco &lt;orig&gt;cienkawe&lt;/&gt;, smakowały wybornie, szczególnie, gdy potraktowałem je gęstym sosem z duszonych borowików. Minimalnie zbyt słony sos, którego głównym składnikiem oprócz wspomnianych grzybów jawiło się masło i śmietana, roztaczał woń, przy której tylko francuskie trufle miałyby coś do powiedzenia. Kruche liście sałaty z samego środka główki, połączone z gęstą śmietaną i pieprzem, a także wonna i delikatna kapustka okazały się ciosami, po których musiałem spuścić łeb przyklęknąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego