Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Kielc czy starszego użytkownika Opla z Gdańska.

Podobnie jest w branży telekomunikacyjnej, gdzie klienci zasypywani są dziesiątkami taryf i bombardowani informacjami: jesteśmy najtańsi, bo u nas minuta połączenia kosztuje tyle i tyle. Pod spodem są zwykle adnotacje precyzujące, jakiego klienta i w jakiej sytuacji to dotyczy. Na tym jednak polega specyfika wojen cenowych, że nie muszą się one toczyć naprawdę. Można je prowadzić w wyobraźni klientów. Wygrywa nie ten, kto jest najtańszy, ale kto skuteczniej o tym przekona.

Wojny cenowe stają się powoli codziennością polskiego życia gospodarczego. Korzystają na tym klienci, którzy mogą płacić coraz mniej za ubezpieczenie samochodu czy połączenia
Kielc czy starszego użytkownika Opla z Gdańska.<br><br>Podobnie jest w branży telekomunikacyjnej, gdzie klienci zasypywani są dziesiątkami taryf i bombardowani informacjami: jesteśmy najtańsi, bo u nas minuta połączenia kosztuje tyle i tyle. Pod spodem są zwykle adnotacje precyzujące, jakiego klienta i w jakiej sytuacji to dotyczy. Na tym jednak polega specyfika wojen cenowych, że nie muszą się one toczyć naprawdę. Można je prowadzić w wyobraźni klientów. Wygrywa nie ten, kto jest najtańszy, ale kto skuteczniej o tym przekona.<br><br>Wojny cenowe stają się powoli codziennością polskiego życia gospodarczego. Korzystają na tym klienci, którzy mogą płacić coraz mniej za ubezpieczenie samochodu czy połączenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego