prozie, w poezji i w dramacie w polskiej literaturze XX wieku byłby niewłaściwy, bo formalistyczny. Zważmy: bez potencjału artystycznego nie byłoby <name type="person">Mickiewicza</>, <name type="person">Wyspiańskiego</>, <name type="person">Żeromskiego</> i <name type="person">Broniewskiego</> także! Kto tego nie rozumie, nie rozumie literatury i nie powinien bez fachowej konsultacji zabierać się do układania tematów z przedmiotu, który ma własną specyfikę, własną naukową niezawisłość i który nie może zostać sprowadzony do łatwej publicystyki i okolicznościowego, często koniunkturalnego wyrażania sądów.<br> W cytowanym zbiorze tematów maturalnych znalazłem oprócz haseł stereotypowych na usługach chwili, oprócz nieporadności stylistycznej i przede wszystkim myślowej, także takie polecenia, które nie rezygnując z postawy zaangażowania mogą zostać uznane za