nigdy jej nago nie zobaczyliśmy), zrzuciła z siebie wszystko i zaczęła taniec pupy. Po tym, co zobaczyliśmy, rzuciliśmy się biegiem na statek, pożyczyliśmy pieniądze i pognaliśmy do burdelu...<br> <br>FRIK - ...Na giełdę zaglądałem coraz częściej, ale ciągle jeszcze głównie handlowałem obligacjami. Niektórzy kupowali obligacje, żeby kupować akcje, a inni, jak my, spekulowali tymi obligacjami. Kiedy było jeszcze daleko do sprzedaży akcji, to obligacje relatywnie stały nisko. Gdy zbliżała się data sprzedaży, ceny obligacji rosły. Mechanizm ten był łatwy do zauważenia. Wystarczyło kupować wcześniej, a potem drożej sprzedawać. W kwietniu 1991 roku nastąpiła ostatnia emisja obligacji. Towar był coraz rzadszy, a ceny rosły