Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
jestem z nimi po imieniu. Mówię im: "Mnie nie okłamujcie. Powiedzcie, co czujecie". A kiedy rozmawiamy dłużej, mam zwyczaj pytać: "Widzisz to? Wyobrażasz to sobie?". W ten sposób dowiaduję się, co naprawdę wiedzą. Myślę, że źródłem wielu kłopotów jest "niedoinwestowanie" wyobraźni. Nauczyciele w tradycyjnie ustawionej szkole niewiele tu mogą pomóc: śpieszą się, goni ich program, przeraża to, że klasy pękają w szwach. A przecież - tak sądzę - powinni pytać: "Widzisz to? Widzisz Kolumba, który płynie do Ameryki? Kopernika, który zapisuje swoje obserwacje? Gutenberga, który ustawia litery?" Bo jeżeli widzisz, to i rozumiesz. Wtedy twoje wiadomości składają się na wiedzę. Do korepetytora przychodzą dzieci
jestem z nimi po imieniu. Mówię im: "Mnie nie okłamujcie. Powiedzcie, co czujecie". A kiedy rozmawiamy dłużej, mam zwyczaj pytać: "Widzisz to? Wyobrażasz to sobie?". W ten sposób dowiaduję się, co naprawdę wiedzą. Myślę, że źródłem wielu kłopotów jest "niedoinwestowanie" wyobraźni. Nauczyciele w tradycyjnie ustawionej szkole niewiele tu mogą pomóc: śpieszą się, goni ich program, przeraża to, że klasy pękają w szwach. A przecież - tak sądzę - powinni pytać: "Widzisz to? Widzisz Kolumba, który płynie do Ameryki? Kopernika, który zapisuje swoje obserwacje? Gutenberga, który ustawia litery?" Bo jeżeli widzisz, to i rozumiesz. Wtedy twoje wiadomości składają się na wiedzę. Do korepetytora przychodzą dzieci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego