Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 03.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Fryderyka. Wulgarne angielskie wyrażenie przyćmiło nawet wcześniejsze wybryki tej samej wykonawczyni.
Maleńczuk na smyczy
Sensacyjnie zaprezentował się na wręczeniu Fryderyków '98 Maciej Maleńczuk, przyprowadzony na uroczystość na smyczy przez swoją narzeczoną.
Miano skandalisty otrzymał także Tymon Tymański, który na tej samej gali zaczął wykrzykiwać przez mikrofon, że cała impreza to spisek firm fonograficznych. Krytyki nie zniosła obsługa imprezy i mikrofon został odłączony. Tymański swego Fryderyka pozostawił na scenie.
Regularny Kazik
Z kolei Kazik postanowił nikogo nie szokować, tylko regularnie nie przybywa na galę odbierać przyznawanych mu nagród.
Do legendy przeszła historia, jakoby zaproszony na pierwsze wręczenie Fryderyków, przesłał organizatorom skrawek gazety
Maleńczuk na smyczy
Sensacyjnie zaprezentował się na wręczeniu Fryderyków '98 Maciej Maleńczuk, przyprowadzony na uroczystość na smyczy przez swoją narzeczoną.
Miano skandalisty otrzymał także Tymon Tymański, który na tej samej gali zaczął wykrzykiwać przez mikrofon, że cała impreza to spisek firm fonograficznych. Krytyki nie zniosła obsługa imprezy i mikrofon został odłączony. Tymański swego Fryderyka pozostawił na scenie.
Regularny Kazik
Z kolei Kazik postanowił nikogo nie szokować, tylko regularnie nie przybywa na galę odbierać przyznawanych mu nagród.
Do legendy przeszła historia, jakoby zaproszony na pierwsze wręczenie Fryderyków, przesłał organizatorom skrawek gazety
Fryderyka. Wulgarne angielskie wyrażenie przyćmiło nawet wcześniejsze wybryki tej samej wykonawczyni.<br><br><tit>Maleńczuk na smyczy</><br><br>Sensacyjnie zaprezentował się na wręczeniu Fryderyków '98 Maciej Maleńczuk, przyprowadzony na uroczystość na smyczy przez swoją narzeczoną.<br>Miano skandalisty otrzymał także Tymon Tymański, który na tej samej gali zaczął wykrzykiwać przez mikrofon, że cała impreza to spisek firm fonograficznych. Krytyki nie zniosła obsługa imprezy i mikrofon został odłączony. Tymański swego Fryderyka pozostawił na scenie.<br><br><tit>Regularny Kazik</><br><br>Z kolei Kazik postanowił nikogo nie szokować, tylko regularnie nie przybywa na galę odbierać przyznawanych mu nagród.<br>Do legendy przeszła historia, jakoby zaproszony na pierwsze wręczenie Fryderyków, przesłał organizatorom skrawek gazety
