Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
długie skórzane płaszcze i wysokie wojskowe buty.
- Piwa! - zażądał blondyn z masywną żuchwą i odwróciwszy się do towarzysza, rzucił sprośne przekleństwo.
Wybuchnęli śmiechem.
Barman odkręcił kurek. Piwo trysnęło cienkim strumykiem do wysokiego kufla.
- Szybciej! - żuchwiasty rozwalił się na barowym stołku. Jego kompan zapalił papierosa.
Barman nie odezwał się słowem, patrzył spode łba na gości w skórach. Piwo płynęło po ściance kufla, niosąc żółć zakolami. Samotna kobieta przy stole pod ścianą, ubrana w zieloną garsonkę, uniosła głowę.
- Gdy Schacht wyciągnął pałkę, Mosiek cały spuchł, mało w gacie nie narobił - żuchwiasty z emfazą opowiadał towarzyszowi o pacyfikacji żydowskich sklepów.
- I co? - papierosowy uśmiechnął
długie skórzane płaszcze i wysokie wojskowe buty.<br>- Piwa! - zażądał blondyn z masywną żuchwą i odwróciwszy się do towarzysza, rzucił sprośne przekleństwo.<br>Wybuchnęli śmiechem.<br>Barman odkręcił kurek. Piwo trysnęło cienkim strumykiem do wysokiego kufla.<br>- Szybciej! - żuchwiasty rozwalił się na barowym stołku. Jego kompan zapalił papierosa.<br>Barman nie odezwał się słowem, patrzył spode łba na gości w skórach. Piwo płynęło po ściance kufla, niosąc żółć zakolami. Samotna kobieta przy stole pod ścianą, ubrana w zieloną garsonkę, uniosła głowę.<br>- Gdy Schacht wyciągnął pałkę, Mosiek cały spuchł, mało w gacie nie narobił - żuchwiasty z emfazą opowiadał towarzyszowi o pacyfikacji żydowskich sklepów.<br>- I co? - papierosowy uśmiechnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego