Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
filiżanki.
Przecież jak do mnie...
Trzydzieści, czterdzieści cztery złote sztuka.
No to były z tej porcelany pewnie.
Chińskiej.
No.
Ale ładne.
Chińskiej albo tej petersburskiej.
Ale ładne były, kurczę, takie rzeczywiście
No.
Ładniejsze od tego co my mamy. Wiesz
No. No przecież mówiłam ci o tej petersburskiej porcelanie. Filiżanka ze spodeczkiem osiemdziesiąt złotych. Ale aż mnie zatkało, jak zobaczyłam, jakie to piękne. Osiemdziesiąt złotych.
Tu czterdzieści cztery.
No. To i tak tanio.
Kurczę. Ale gdzie no. Pięć baniek za, za tylko za serwis na sześć osób? A w życiu.
No.
Jeszcze kup do tego talerzyki. Wiesz, o co chodzi? I nie
filiżanki.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Przecież jak do mnie...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Trzydzieści, czterdzieści cztery złote sztuka. &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No to były z tej porcelany pewnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Chińskiej.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale ładne.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Chińskiej albo tej petersburskiej.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale ładne były, kurczę, takie rzeczywiście &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ładniejsze od tego co my mamy. Wiesz &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No.&lt;pause&gt; No przecież mówiłam ci o tej petersburskiej porcelanie. Filiżanka ze spodeczkiem osiemdziesiąt złotych. Ale aż mnie zatkało, jak zobaczyłam, jakie to piękne. Osiemdziesiąt złotych.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tu czterdzieści cztery.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No. To i tak tanio.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Kurczę. Ale gdzie no. Pięć baniek za, za tylko za serwis na sześć osób? A w życiu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Jeszcze kup do tego talerzyki. Wiesz, o co chodzi?&lt;pause&gt; I nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego