Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
A: Wiem coś o tym.
W: Co? Twoja żona zaczęła się odchudzać?
A: Owszem. Ale ja ze zgrozą odkryłem, że sam mam kłopoty z maskowaniem.
W: A mówiłem ci, że ten twój nieokiełznany pociąg do piwa wyjdzie kiedyś na jaw.
A: No i wyszedł. I to tak skutecznie, że wszystkie spodnie mi się zbiegły w pasie.
W: Rozumiem, że teraz ty postanowiłeś zbiegnąć się w pasie.
A: Dokładnie.
W: I co? Dietka?
A: No nie! Za bardzo lubię smacznie i dobrze zjeść.
W: I smacznie wypić.
A: To też.
W: Więc co?
A: Pozostają zabawy ruchowe.
W: Czyli długie spacery po
W: Co? Twoja żona zaczęła się odchudzać?
A: Owszem. Ale ja ze zgrozą odkryłem, że sam mam kłopoty z maskowaniem.
W: A mówiłem ci, że ten twój nieokiełznany pociąg do piwa wyjdzie kiedyś na jaw.
A: No i wyszedł. I to tak skutecznie, że wszystkie spodnie mi się zbiegły w pasie.
W: Rozumiem, że teraz ty postanowiłeś zbiegnąć się w pasie.
A: Dokładnie.
W: I co? Dietka?
A: No nie! Za bardzo lubię smacznie i dobrze zjeść.
W: I smacznie wypić.
A: To też.
W: Więc co?
A: Pozostają zabawy ruchowe.
W: Czyli długie spacery po
A: Wiem coś o tym.<br>W: Co? Twoja żona zaczęła się odchudzać?<br>A: Owszem. Ale ja ze zgrozą odkryłem, że sam mam kłopoty z maskowaniem.<br>W: A mówiłem ci, że ten twój nieokiełznany pociąg do piwa wyjdzie kiedyś na jaw.<br>A: No i wyszedł. I to tak skutecznie, że wszystkie spodnie mi się zbiegły w pasie.<br>W: Rozumiem, że teraz ty postanowiłeś zbiegnąć się w pasie.<br>A: Dokładnie.<br>W: I co? Dietka?<br>A: No nie! Za bardzo lubię smacznie i dobrze zjeść.<br>W: I smacznie wypić.<br>A: To też.<br>W: Więc co?<br>A: Pozostają zabawy ruchowe.<br>W: Czyli długie spacery po
