cudzej maniery jest w ogóle naganne i karalne?), aż do konieczności wyraźnego stwierdzenia, co to jest falsyfikat, a ściślej - w jakim momencie zaczyna się fałszerstwo? Czy te z dzieł van Meegerena, na których nie położył żadnych sygnatur, trzeba uznać za niedopuszczalne nadużycie, bo zastosowano stare płótno, gwoździe, krosno, barwniki i spoiwa takie, jakich używano w XVII w.? A gdyby sam się na nich podpisał? To są trudne kwestie, bynajmniej niejednoznaczne. Chciałbym do nich jeszcze powrócić. <br><gap> <page nr=19> </><br> <br><div type="art" sex="m"><tit>Przegląd prasy zagranicznej</> <br><tit>BROŃ I BARWA - POLONIKÓW CIĄG DALSZY</> <br><au>Andrzej Nieuważny</> <br><intro>Najważniejszą publikacją jest zrecenzowana już na tych łamach praca Richarda Brzezińskiego "<name type="tit">The Polish Armies 1569