Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
panience kazał nawet podać
krzesło), a na jeszcze innych huczał tak groźnie,
że wystraszeni petenci cofali się w popłochu ku drzwiom.


Adela doczekała się swojej kolei i podeszła do barierki.


Mówiła spokojnie, zwykłym, trochę drewnianym głosem,
jak gdyby przyszła do sklepiku po bułki.

Ręka z piórkiem zawisła w powietrzu. Rewirowy spojrzał
na Adelę ze zdziwieniem.

- Aresztowany? Widzieć się? A ty kto będziesz jego?
Siostra? A?!

- Nie - odpowiedziała Adela.

- No, więc co cię to obchodzi? Ktoś starszy cię
wysłał? Tylko mów prawdę! - zainteresował
się, przyglądając się jej podejrzliwie.

Adela spojrzała na niego ponuro.

- Nie - powiedziała. - Nikt mnie nie wysłał.
Ja jestem... zawahała
panience kazał nawet podać <br>krzesło), a na jeszcze innych huczał tak groźnie, <br>że wystraszeni petenci cofali się w popłochu ku drzwiom. <br><br><br>Adela doczekała się swojej kolei i podeszła do barierki. <br><br><br>Mówiła spokojnie, zwykłym, trochę drewnianym głosem, <br>jak gdyby przyszła do sklepiku po bułki. <br><br>Ręka z piórkiem zawisła w powietrzu. Rewirowy spojrzał <br>na Adelę ze zdziwieniem. <br><br>- Aresztowany? Widzieć się? A ty kto będziesz jego? <br>Siostra? A?! <br><br>- Nie - odpowiedziała Adela. <br><br>- No, więc co cię to obchodzi? Ktoś starszy cię <br>wysłał? Tylko mów prawdę! - zainteresował <br>się, przyglądając się jej podejrzliwie. <br><br>Adela spojrzała na niego ponuro. <br><br>- Nie - powiedziała. - Nikt mnie nie wysłał. <br>Ja jestem... zawahała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego