Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
Zażądali widzenia z redaktorem Antonim Sadzewiczem (wsławił on się też sformułowaniem: "rząd nierządu", za co wytoczono mu proces), a następnie weszli do gabinetu, zamknęli drzwi i wyciągnęli gazetę, pytając, czy jest on autorem owego artykułu. Gdy potwierdził, jeden oświadczył, że uważa go za szuję,- a drugi czynnie znieważył, to znaczy spoliczkował. Potem obaj -opuścili redakcję i dopiero wówczas redaktor posłał za nimi woźnych, by ich zatrzymali. Posłowie zagrozili, że będą strzelać i całe zajście skończyło się na komisariacie, gdzie spisano protokół.
W jakiś czas później "Czas" (1921, nr 287) powrócił do tego incydentu, jako że miał on nieoczekiwany dalszy ciąg. Oto
Zażądali widzenia z redaktorem Antonim Sadzewiczem (wsławił on się też sformułowaniem: "rząd nierządu", za co wytoczono mu proces), a następnie weszli do gabinetu, zamknęli drzwi i wyciągnęli gazetę, pytając, czy jest on autorem owego artykułu. Gdy potwierdził, jeden oświadczył, że uważa go za szuję,- a drugi czynnie znieważył, to znaczy spoliczkował. Potem obaj -opuścili redakcję i dopiero wówczas redaktor posłał za nimi woźnych, by ich zatrzymali. Posłowie zagrozili, że będą strzelać i całe zajście skończyło się na komisariacie, gdzie spisano protokół.<br>W jakiś czas później "Czas" (1921, nr 287) powrócił do tego incydentu, jako że miał on nieoczekiwany dalszy ciąg. Oto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego