Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
się nikt, kto miałby do powiedzenia w roku 1981 coś analogicznego do tego, co napisał Wacław Berent na przełomie 1905 i 1906 roku.
Małgorzato, czy zechciałabyś?
MŁ: Chciałam poruszyć tylko jedną sprawę, o którą właściwie wszyscy, lub prawie wszyscy w dyskusji zahaczali. Traktując ją przy tym jako problem ważny i sporny niezależnie od wszelkich aktualności politycznych czy historycznych aluzji. Jaki mianowicie należałoby mieć stosunek do klerkizmu tego typu, jaki proponuje nam Berent?
Pierwsza odpowiedź, jaka się nasuwa, wiąże się z tym "intelektualnym sumieniem", o którym tu wspomniano. To intelektualne sumienie jest trybunałem, wobec którego klerk czuje się odpowiedzialny. Ale z tym
się nikt, kto miałby do powiedzenia w roku 1981 coś analogicznego do tego, co napisał Wacław Berent na przełomie 1905 i 1906 roku.<br> Małgorzato, czy zechciałabyś?&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;MŁ&lt;/hi&gt;: &lt;who8&gt;Chciałam poruszyć tylko jedną sprawę, o którą właściwie wszyscy, lub prawie wszyscy w dyskusji zahaczali. Traktując ją przy tym jako problem ważny i sporny niezależnie od wszelkich aktualności politycznych czy historycznych aluzji. Jaki mianowicie należałoby mieć stosunek do klerkizmu tego typu, jaki proponuje nam Berent?<br> Pierwsza odpowiedź, jaka się nasuwa, wiąże się z tym "intelektualnym sumieniem", o którym tu wspomniano. To intelektualne sumienie jest trybunałem, wobec którego klerk czuje się odpowiedzialny. Ale z tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego