drodze konkursu. Administracja stanowi dziś królestwo pełniących obowiązki (bycie tzw. p.o. nie wymaga zdania egzaminu i dopełnienia pozostałych formalności - red.) - poinformował premier. Przekonał 274 posłów. Jeszcze większe emocje wybuchły, gdy doszło do głosowania poprawek dotyczących prezesów NIK i NBP. Oliwy do ognia dolał Krzysztof Janik, który w dość niezręczny sposób tłumaczył konieczność odsunięcia obu urzędników (z których jeden wywodzi się z AWS, a drugi z UW) od prac obecnego rządu. - Szczerość to niezwykła, ale co rząd ma do ukrycia, że tak bardzo nie chce mieć świadków - zastanawiał się Jarosław Kaczyński (PiS). - Skoro minister Janik przyznaje, że gabinet Leszka Millera podejmuje