Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie
Rok powstania: 2001
salę operacyjną. Zobaczyłam tego pana profesora, wie pani, a ja to mam jakieś takie przeczucia, wie pani. Strasznie mi się nie podobał ten pan.
Ale w jakim sensie, pani ?
No nie wiem. Jakiś... poczułam, że... bo czasami ma się takiego lekarza, któremu można wszystko powiedzieć, który by tak...
Jak na spowiedzi, tak?
Jak na spowiedzi, że jest to... ja takiego mam zresztą młodego bardzo. I wie pani, i on ze mną tak serdecznie, bo tak jak no no jak z kimś swoim najbliższym.
Rozumiem.
Jak się stamtąd wyprowadziłam, przyjechałam tu, on na Międzynarodowej mieszkał, to jest... to był to był... mówię
salę operacyjną. Zobaczyłam tego pana profesora, wie pani, a ja to mam jakieś takie przeczucia, wie pani. Strasznie mi się nie podobał ten pan. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale w jakim sensie, pani &lt;gap&gt;? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No nie wiem. Jakiś... poczułam, że... bo czasami ma się takiego lekarza, któremu można wszystko powiedzieć, który by tak... &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Jak na spowiedzi, tak? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jak na spowiedzi, że jest to... ja takiego mam zresztą młodego bardzo. I wie pani, i on &lt;vocal desc="yyy"&gt; ze mną tak serdecznie, bo tak jak no no jak z kimś swoim najbliższym. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Rozumiem. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jak się stamtąd wyprowadziłam, przyjechałam tu, on na &lt;name type="place"&gt;Międzynarodowej&lt;/&gt; mieszkał, to jest... to był to był... mówię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego