Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
za tobą i Latifem; śledziłem was przez całą drogę, aż zniknęliście w wejściu do grobu. Zakradłem się za wami do środka i przekonałem się, że właśnie tam mieści się laboratorium twojego stryja. Wróciłem do hotelu, połączyłem się przez radiostację z centralą i przekazałem namiary na laboratorium. Ten nalot to moja sprawka. Ale mówiłem, żeby poczekali. Nie chciałem twojej śmierci! Kocham cię! Uwierz mi!
Alicja przytuliła go z całej siły.
- Nic już nie mów - szepnęła i pocałowała go w usta, przerywając jego spowiedź.
Kolejny wybuch spowodował, że stracili równowagę, upadli i - wciąż objęci - wtoczyli się do leja po bombie. To już chyba
za tobą i Latifem; śledziłem was przez całą drogę, aż zniknęliście w wejściu do grobu. Zakradłem się za wami do środka i przekonałem się, że właśnie tam mieści się laboratorium twojego stryja. Wróciłem do hotelu, połączyłem się przez radiostację z centralą i przekazałem namiary na laboratorium. Ten nalot to moja sprawka. Ale mówiłem, żeby poczekali. Nie chciałem twojej śmierci! Kocham cię! Uwierz mi!<br>Alicja przytuliła go z całej siły.<br>- Nic już nie mów - szepnęła i pocałowała go w usta, przerywając jego spowiedź.<br>Kolejny wybuch spowodował, że stracili równowagę, upadli i - wciąż objęci - wtoczyli się do leja po bombie. To już chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego